OJ! SKRADŁAŚ MI NAZWĘ FIRMY! –  historia Anny

Anna czuła niewysłowioną radość, gdy w wieku zaledwie 24 lat otwarła swój sklep internetowy z ręcznie robioną biżuterią z kamieni szlachetnych. Przed otwarciem sklepu Anna zadała sobie trud, żeby wymyślić oryginalną nazwę firmy, jej logotyp oraz szatę kolorystyczną swojego sklepu internetowego. Towary sprzedawane przez firmę Anny należały do luksusowych, gdyż biżuteria zawierała wysokiej jakości kamienie szlachetne. Anna wkładała całe serce w rozwój firmy, robienie biżuterii było jej pasją, a wysoka jakość produktów priorytetem. Nic dziwnego, że po kilku latach jej firma szybko się rozwinęła zdobywając silną pozycję na ryku krajowym. Ponadto firma Anny zaczęła z powodzeniem wchodzić na zagraniczne rynki zbytu. Nazwa i logo jej firmy były rozpoznawalne wśród konsumentów biżuterii z kamieni szlachetnych i kojarzyły się z wysoką jakością.

Kradzież nazwy firmy przez konkurencję

          Któregoś dnia Anna dowiedziała się, że ktoś „podebrał” nazwę jej firmy i posługuje się nią w celach marketingowych. Ponadto „złodziej jej marki” używa podobnego logotypu. Wreszcie, ta firma także posiada sklep internetowy oferujący biżuterię z kamieni szlachetnych. Co więcej, szata kolorystyczna sklepu internetowego konkurencji do złudzenia przypominała szatę kolorystyczną sklepu Anny. Anna czuła wielką złość. Konkurencyjna firma wprowadzała konsumentów w błąd oraz czerpała  nienależne korzyści z reputacji firmy Anny. Jak się okazało, właścicielką konkurencyjnej firmy była znajoma Anny ze studiów – ASP Łódź, Wydział Sztuk Projektowych – Baśka.

Co daje rejestracja nazwy firmy?

Anna niezwłocznie umówiła się na konsultację online w mojej kancelarii Gawor Kancelaria Prawna.

        Na konsultacji prawnej szybko ustaliliśmy, że:

1. Anna nie zarejestrowała nazwy ani logotypu swojej firmy,
2. firma Baśki natomiast niedawno złożyła wniosek o rejestrację takiej samej nazwy, jaką posługiwała się firma Anny. Dodatkowo „złodziejka marki Anny” wniosła wniosek o rejestrację logotypu, który był bardzo podobny do logo firmy Anny.

Rejestracja znaków towarowych

    Analiza prawna sytuacji Anny sprowadzała się do wniosków:

1.wskutek niezarejestrowania nazwy swojej firmy Anna nie miała wyłącznego prawa do jej używania,

2.skuteczna rejestracja nazwy firmy przez firmę Baśki przyznałaby Baśce co do zasady wyłączne prawo do jej używania.

Kradzież logo firmy przez konkurencję

Rejestracja znaków towarowych

Ryzyko prawne sytuacji Anny sprowadzało się do tego, że firma Anny mogła zostać wyrugowana z rynku przez konkurencję.

Anna czuła strach, że może stracić swoją firmę z dnia na dzień. Gdyby straciła prawo do używania nazwy i logo swojej firmy, to musiałaby praktycznie zaczynać  biznes od zera. Zmuszona byłaby do zmiany nazwy i logo firmy. A wypromowanie produktów pod określoną nazwą i logo to długotrwały i bardzo kosztowny proces. Taka zmiana oznaczałaby drastyczny spadek dochodów, co mogłoby dla niej oznaczać zamknięcie biznesu.

Anna, jako doświadczona przedsiębiorczyni, wiedziała, że nazwa i logo firmy były cennymi składnikami jej firmy, oznaczały prestiż oraz były rozpoznawalne na rynku. Teraz konkurencyjna mogłaby łatwo przejąć owoc jej ciężkiej pracy i kreatywności i w ten sposób szybko się wzbogacić.

Sukces Kancelarii – rejestracja znaków towarowych

Porada prawna kancelarii:

1.wnieśliśmy sprzeciwy do wniosków firmy Baśki o rejestrację nazwy i logo firmy.  W efekcie wniesienia sprzeciwów rejestracja nazwy i logo konkurencji została uniemożliwiona.

2. zarejestrowaliśmy znaki towarowe związane z działalnością klientki Anny, aby skutecznie chronić wypracowaną przez nią markę. Zarejestrowaliśmy zatem zarówno nazwę jej firmy, jak i logo. Wskutek tego klienta stała się podmiotem wyłącznie uprawnionym do ich używania.

Cała historia zakończyła się pomyślnie i firma Anny może nadal się rozwijać;)